Ślub to jeden z najważniejszych dni w życiu wielu z nas. Dlatego przygotowujemy się do niego z dokładnością i precyzją, planując każdy, najmniejszy nawet szczegół. Poza samą uroczystością czy kreacjami najwięcej czasu poświęcamy na wybór fotografa, a także najpiękniejszego miejsca na sesję zdjęciową. Chcemy jak najmilej wspominać ten wyjątkowy dzień, dlatego też sprawdzamy różne możliwości. Niektóre pary decydują się wyjechać do miejsc oddalonych od swojego miejsca zamieszkania nawet o kilkaset kilometrów. Spróbujmy uprościć trochę podjęcie tak ważnej decyzji przedstawiając kilka malowniczych propozycji w Polsce.
„Na jednej z dzikich plaż…”
Amatorom długich, nadmorskich spacerów przypadną do gustu klif Orłowski i plaża w Gdyni Orłowo. Decydując się na sesję o wschodzie Słońca nie spotkamy tutaj zbyt wielu osób, no chyba, że inne pary młode, biegaczy czy właścicieli psów.
Warto też wybrać się na równie malowniczą plażę w okolicy latarni morskiej Stilo, niedaleko Łeby. Jeżeli chcielibyśmy uchwycić urok zachodzącego Słońca to idealny wybór.
„Góry pokonałem…”
Równie malownicze na plener ślubny są góry, jednak należy pamiętać, że po zakończonych zdjęciach na terenach Parków Narodowych trzeba uiścić opłatę zgodnie z wytycznymi danego Parku. O czym powinniście jeszcze pamiętać decydując się na góry to jak długo będziecie iść do miejsca docelowego oraz jak trudny jest wybrany szlak. Wśród naszych propozycji znajdują się Połonina Wetlińska, Caryńska, Przysłup Caryński – Schronisko Koliba, Jezioro Solińskie – pełne urokliwych przystani. Warto wspomnieć, że mimo, iż w Tatrzańskim Parku Narodowym sesje są płatne to nie ma potrzeby zapuszczać się w jego tereny, aby uchwycić piękno naszych polskich Tatr. Można np. wybrać się w okolice Bukowiny Tatrzańskiej na punkt widokowy Głodówka, który jest darmowy. Równie urokliwym plenerem jest Jura Krakowsko- Częstochowska, czy Pustynia Błędowska.
Miasto czy wieś?
Poza pięknymi okolicznościami natury możemy się również zdecydować na miejski gwar lub wiejską sielankę. Wiele polskich miast ma mnóstwo do zaoferowania nowożeńcom, którzy chcieliby stworzyć piękny album. Nie trzeba jednak wybierać się na Wawel czy też do Ogrodów Biblioteki Uniwersyteckiej, bo może się okazać, że w pobliskim mieście znajdziecie stare brukowane uliczki, zabytkowy budynek lub wiekowy most. Oczywiście duże miasta mają więcej do zaoferowania i może uda wam się uniknąć wścibskich spojrzeń przypadkowych gapiów, jeśli wybierzecie ustronne miejsce.
Wiejską sielankę świetnie oddadzą pola lawendy w Małopolsce lub winnica koło Sandomierza. Ponadto warto wspomnieć o gospodarstwach agroturystycznych, które prześcigają się w sposobach na przyciąganie klientów m.in. budynkami czy malowniczą roślinnością. Z wsią z pewnością kojarzą się nam również falujące łany zbóż, które dodają uroku ślubnym zdjęciom.
Piękna jest nasza Polska cała. Nowożeńcy z pewnością mają szeroki wachlarz możliwości jeśli chodzi o wybór pleneru. Jedno jest pewne. Mają w czym wybierać by dodać blasku temu wyjątkowemu dniu.